
Threat hunting w SOC – proaktywne metody wykrywania ukrytych ataków
27 sierpnia, 2025
DevOps vs. DevSecOps – dlaczego bezpieczeństwo musi być częścią procesu wytwarzania oprogramowania
3 września, 2025VPAM – kontrola dostępu dostawców IT/OT do krytycznej infrastruktury
- Wprowadzenie
Dostęp zewnętrznych dostawców do systemów IT i OT jest dziś nieunikniony – integratorzy, serwisy, vendorzy aplikacji czy partnerzy technologiczni mają regularny wgląd w najbardziej wrażliwe elementy infrastruktury. To ogromna wygoda operacyjna, ale jednocześnie jedno z największych źródeł ryzyka.
Statystyki incydentów pokazują, że właśnie kanały dostawców i kontraktorów są coraz częściej wykorzystywane do ataków na krytyczne środowiska – zarówno w obszarze IT (ERP, CRM, chmura), jak i OT (SCADA, ICS, IoT). Klasyczne mechanizmy PAM nie zawsze wystarczają, ponieważ były projektowane głównie pod kontrolę wewnętrznych administratorów, a nie zewnętrznych vendorów działających w zróżnicowanych i krótkotrwałych kontekstach.
Odpowiedzią na to wyzwanie jest Vendor Privileged Access Management (VPAM) – wyspecjalizowane podejście do zarządzania dostępem uprzywilejowanym dostawców. VPAM łączy w sobie zasady Zero Trust, least privilege i just-in-time access, a dodatkowo pozwala monitorować, nagrywać i kontrolować każdą aktywność vendorów w czasie rzeczywistym.
W tym artykule pokażemy, Czym różni się VPAM od klasycznego PAM, jakie wyzwania rozwiązuje w obszarze IT/OT oraz jak może stać się nowym standardem ochrony krytycznej infrastruktury w erze NIS2, DORA i rosnących wymagań regulacyjnych.
- Czym jest VPAM (Vendor Privileged Access Management)?
Vendor Privileged Access Management (VPAM) to wyspecjalizowane podejście do kontroli i nadzoru nad dostępem zewnętrznych dostawców do systemów organizacji – zarówno w obszarze IT, jak i OT. W przeciwieństwie do klasycznego PAM, który skupia się głównie na zarządzaniu wewnętrznymi kontami uprzywilejowanymi, VPAM został stworzony po to, by zabezpieczyć dostęp partnerów, integratorów i serwisów działających w krytycznych środowiskach.
Definicja i geneza
- VPAM powstał jako odpowiedź na incydenty, w których atakujący wykorzystali kanały dostawców jako „słabe ogniwo” w łańcuchu bezpieczeństwa.
- Rozwiązania klasycznego PAM okazywały się niewystarczające w przypadku dostępu krótkotrwałego, zdalnego i trudnego do pełnej kontroli.
- VPAM łączy w sobie elementy PAM, ZTNA (Zero Trust Network Access) i mechanizmów sesyjnych, tworząc kontrolę end-to-end nad dostępem vendorów.
Różnice między PAM a VPAM
- PAM: zarządzanie kontami wewnętrznych administratorów, rotacja haseł, kontrola sesji, least privilege.
- VPAM: dedykowany dla zewnętrznych dostawców – wprowadza just-in-time access, pełny monitoring sesji i możliwość ingerencji w czasie rzeczywistym.
- VPAM eliminuje problem shared accounts i „anonimowych” dostępów vendorów – każdy dostęp jest przypisany do konkretnej tożsamości i sesji.
Dlaczego VPAM staje się krytyczny?
- Rosnące regulacje (NIS2, DORA, ISO 27001): wymagają pełnej kontroli i audytu wszystkich dostępów uprzywilejowanych, w tym zewnętrznych.
- Ataki supply chain: coraz częściej punktem wejścia do organizacji są właśnie kompromitowane konta dostawców.
- Środowiska OT: serwisowanie systemów SCADA czy ICS przez vendorów wymaga ścisłej kontroli – każda nieautoryzowana zmiana może skutkować awarią produkcji lub incydentem bezpieczeństwa.
Wniosek: VPAM to ewolucja PAM, dostosowana do realiów współczesnych organizacji, w których zewnętrzni dostawcy mają taki sam – a czasem większy – wpływ na bezpieczeństwo infrastruktury jak wewnętrzni administratorzy.
- Wyzwania związane z dostępem vendorów IT/OT
Zarządzanie dostępem zewnętrznych dostawców do infrastruktury krytycznej to jedno z najtrudniejszych wyzwań w obszarze bezpieczeństwa. Vendorzy są niezbędni – serwisują, wspierają i rozwijają systemy – ale każdy ich dostęp to potencjalne „tylne drzwi” do organizacji.
- Trudność weryfikacji tożsamości i intencji dostawcy
- Dostawcy często korzystają z własnych kont i urządzeń, które nie podlegają politykom bezpieczeństwa organizacji.
- Brak jednoznacznego powiązania sesji z konkretną osobą – zamiast tego używa się wspólnych kont serwisowych.
- Trudno stwierdzić, czy działanie wykonane przez dostawcę było zgodne z celem serwisu, czy stanowiło nadużycie.
- Brak kontroli nad sesją i możliwością eskalacji uprawnień
- Po nawiązaniu połączenia vendor często ma szerokie uprawnienia administracyjne.
- Organizacja nie ma bieżącej widoczności, jakie komendy są wykonywane i jakie dane są pobierane.
- Każda luka w kontroli może umożliwić nieautoryzowane działania – od wycieku danych po sabotaż.
- Shadow access i konta współdzielone
- Wiele firm dopuszcza praktykę tworzenia ogólnych kont typu vendor_support, z których korzysta wielu pracowników dostawcy.
- Powoduje to brak możliwości przypisania odpowiedzialności za konkretne działania.
- Często po zakończeniu współpracy konta vendorów pozostają aktywne i niezabezpieczone.
- Ryzyko compliance (NIS2, DORA, ISO 27001)
- Regulacje wymagają pełnego audytu i kontroli dostępu uprzywilejowanego – w tym zewnętrznego.
- Brak rejestrowania i nagrywania sesji vendorów oznacza naruszenie wymogów i ryzyko sankcji.
- Audytorzy coraz częściej pytają o mechanizmy kontroli dostawców, a nie tylko wewnętrznych administratorów.
Wniosek: brak dedykowanej kontroli dostępu vendorów to luka, którą wykorzystują zarówno cyberprzestępcy (supply chain attacks), jak i nieuczciwi partnerzy. VPAM powstał właśnie po to, by tę lukę zamknąć.
- Jak działa VPAM w praktyce?
Vendor Privileged Access Management (VPAM) to nie tylko „kontrola loginów” dostawców, ale cały zestaw mechanizmów, które mają sprawić, że dostęp vendorów jest bezpieczny, ograniczony i w pełni audytowalny.
- Dostęp just-in-time i zasada least privilege
- Dostawca otrzymuje dostęp tylko wtedy, gdy jest to potrzebne i tylko do konkretnego systemu.
- Uprawnienia są ograniczone do minimum – np. dostęp do serwera aplikacyjnego, ale nie do całej sieci OT.
- Po zakończeniu zadania uprawnienia są automatycznie cofane.
- Monitoring i nagrywanie sesji vendorów
- Każda sesja zewnętrznego dostawcy jest nagrywana i archiwizowana.
- Organizacja może na żywo podglądać działania dostawcy – tak jakby siedziała obok niego.
- Materiał wideo i logi sesji stanowią pełny dowód audytowy na wypadek incydentu lub sporu.
- Kontrola komend i blokowanie działań ryzykownych w czasie rzeczywistym
- VPAM umożliwia analizę poleceń wpisywanych w konsoli i blokowanie tych, które są nieautoryzowane (np. rm -rf /, kopiowanie dużych ilości danych).
- System może wysłać alert do SOC w czasie rzeczywistym, jeśli vendor próbuje wykonać podejrzaną akcję.
- Dzięki temu VPAM działa nie tylko pasywnie (nagrywanie), ale też aktywnie chroni środowisko.
- Automatyczne cofanie uprawnień po zakończeniu zadania
- Po zamknięciu sesji dostęp dostawcy wygasa – nie ma ryzyka, że konto pozostanie aktywne.
- Mechanizm integruje się z IdP (Azure AD, Okta, AD), aby eliminować „sierocie” konta vendorów.
- Dostawca przy kolejnym zleceniu przechodzi pełny proces uwierzytelnienia i autoryzacji od nowa.
Wniosek: VPAM daje organizacji pełną kontrolę nad dostępem vendorów – od momentu logowania aż po każdy wpisany znak w konsoli. Dzięki temu współpraca z zewnętrznymi partnerami może być bezpieczna nawet w środowiskach krytycznych IT/OT.
- Korzyści biznesowe i technologiczne
Wdrożenie Vendor Privileged Access Management (VPAM) nie jest jedynie rozwiązaniem stricte technologicznym – to inwestycja w odporność organizacji, która bezpośrednio wpływa na bezpieczeństwo operacyjne, zgodność regulacyjną i jakość współpracy z partnerami.
- Redukcja ryzyka insider threat i kompromitacji zewnętrznej
- Każdy dostęp vendora jest w pełni kontrolowany, nagrywany i ograniczony do minimum.
- Eliminacja wspólnych kont serwisowych i anonimowych logowań zmniejsza ryzyko nadużyć.
- Atakujący, którzy spróbują przejąć konto vendora, napotkają dodatkowe bariery – JIT, MFA, monitoring sesji.
- Audyt i zgodność regulacyjna
- VPAM zapewnia dowody audytowe wymagane przez NIS2, DORA, ISO 27001 czy RODO.
- Organizacja może wykazać, kto, kiedy i w jakim zakresie miał dostęp do systemów krytycznych.
- Transparentność w dostępie zwiększa zaufanie regulatorów i klientów.
- Szybsze i bezpieczniejsze procesy serwisowe
- Vendor nie czeka tygodniami na nadanie stałego konta – dostęp jest przyznawany dynamicznie, just-in-time.
- Usprawnienie procesu oznacza mniejsze przestoje w serwisowaniu systemów OT i IT.
- Działy IT nie są przeciążone ręcznym zarządzaniem dostępami.
- Przejrzystość w relacjach z dostawcami
- Jasne zasady: vendorzy wiedzą, że ich działania są monitorowane i w pełni audytowalne.
- Zwiększa to poziom profesjonalizmu i dyscypliny podczas świadczenia usług.
- W relacjach biznesowych buduje się kultura „trust but verify”.
Wniosek: VPAM to nie tylko kontrola bezpieczeństwa, ale także narzędzie zarządcze, które poprawia efektywność współpracy z dostawcami, zwiększa zgodność regulacyjną i minimalizuje ryzyko operacyjne.
- Scenariusze zastosowania VPAM
Vendor Privileged Access Management (VPAM) znajduje zastosowanie wszędzie tam, gdzie zewnętrzni dostawcy muszą uzyskać dostęp do systemów krytycznych. Niezależnie od tego, czy chodzi o środowiska IT, czy OT – VPAM zapewnia kontrolę, widoczność i zgodność.
- Serwisowanie systemów OT (SCADA, ICS)
- Dostawcy zewnętrzni często muszą zdalnie serwisować urządzenia i systemy przemysłowe.
- VPAM pozwala przyznać dostęp tylko do wybranego kontrolera czy aplikacji SCADA – na czas trwania zadania.
- Cała sesja jest nagrywana, a każda komenda monitorowana, co minimalizuje ryzyko sabotażu lub błędów prowadzących do przestojów produkcji.
- Wsparcie IT (helpdesk, integratorzy, konsultanci)
- Firmy outsourcingowe i integratorzy obsługujący serwery, aplikacje czy sieci mają zazwyczaj szeroki dostęp administracyjny.
- VPAM umożliwia nadanie im uprawnień just-in-time, ograniczając ryzyko nadmiernych lub pozostawionych na stałe uprawnień.
- SOC ma pełną widoczność w sesjach konsultantów, co przyspiesza analizę incydentów.
- Vendorzy aplikacji SaaS i systemów ERP/CRM
- Dostawcy oprogramowania często muszą zdalnie diagnozować i poprawiać swoje systemy (np. SAP, Oracle, Microsoft).
- VPAM zapewnia, że ich dostęp jest granularny i ściśle kontrolowany, a logi działań mogą być przedstawione w audycie.
- Zmniejsza to ryzyko kompromitacji łańcucha dostaw (supply chain attacks).
- Dostęp partnerów technologicznych w modelu outsourcingu
- Coraz więcej organizacji korzysta z outsourcingu IT/OT – od monitoringu sieci po obsługę SOC.
- VPAM pozwala tak zarządzać dostępami partnerów, aby każdy krok był transparentny i audytowalny.
- Współpraca jest efektywna, ale jednocześnie zgodna z zasadami Zero Trust.
Wniosek: VPAM sprawdza się wszędzie tam, gdzie vendorzy uzyskują dostęp do zasobów krytycznych. Dzięki temu organizacja może utrzymać pełną kontrolę i zgodność, nie rezygnując z elastyczności i wsparcia zewnętrznych ekspertów.
- Rekomendacje dla CIO i CISO
Wdrożenie Vendor Privileged Access Management (VPAM) to nie tylko zakup technologii, ale przede wszystkim zmiana podejścia do zarządzania dostępem w organizacji. CIO i CISO muszą spojrzeć na ten obszar strategicznie – jako na fundament bezpieczeństwa w relacjach z dostawcami IT i OT.
- Zbuduj politykę kontroli dostępu vendorów
- Opracuj jasne zasady: kto, kiedy i w jakim celu może uzyskać dostęp do systemów krytycznych.
- Wymagaj stosowania MFA, zasady least privilege oraz ograniczonego w czasie dostępu just-in-time.
- Określ, że każda sesja vendora musi być monitorowana i archiwizowana.
- Kryteria wyboru rozwiązania VPAM
- Integracja z IdP i PAM – system musi współpracować z istniejącymi rozwiązaniami IAM/SSO i PAM.
- Monitoring sesji w czasie rzeczywistym – możliwość podglądu, nagrywania i blokowania działań na bieżąco.
- Granularna kontrola uprawnień – przypisywanie dostępów na poziomie aplikacji, systemów i komend.
- Zgodność regulacyjna – raportowanie zgodne z NIS2, DORA, ISO 27001 czy RODO.
- User experience dla vendorów – dostęp musi być bezpieczny, ale też szybki i nieutrudniający serwisu.
- Roadmapa wdrożenia VPAM
- Etap 1 – Inwentaryzacja: zidentyfikuj wszystkich dostawców mających dostęp do systemów IT/OT.
- Etap 2 – Polityki: opracuj i wdroż zasady dostępu just-in-time i least privilege.
- Etap 3 – Technologia: wybierz i zintegruj rozwiązanie VPAM z istniejącym ekosystemem bezpieczeństwa.
- Etap 4 – Operacjonalizacja: przeszkol vendorów i wewnętrzne zespoły, wprowadź monitoring sesji.
- Etap 5 – Audyt i doskonalenie: regularnie weryfikuj procesy i dostosowuj je do zmieniających się regulacji i ryzyk.
- Włącz VPAM w model Zero Trust
- Traktuj vendorów jak użytkowników wysokiego ryzyka – każdy dostęp wymaga weryfikacji i kontekstu.
- Koreluj dane z VPAM w SIEM i SOC, aby mieć pełną widoczność i reagować na anomalie.
- Buduj kulturę bezpieczeństwa, w której vendorzy rozumieją, że ich działania są monitorowane i audytowalne.
Wniosek: CIO i CISO powinni traktować VPAM jako strategiczny element cyberodporności – kluczowy dla ochrony krytycznej infrastruktury i budowania zaufania w relacjach z dostawcami.
- Podsumowanie
Dostęp zewnętrznych dostawców do systemów IT i OT to dziś nieunikniona rzeczywistość – ale też jedno z największych źródeł ryzyka. Tradycyjne narzędzia PAM nie wystarczają, bo były projektowane głównie dla wewnętrznych administratorów. Dlatego właśnie powstał Vendor Privileged Access Management (VPAM) – podejście, które zapewnia pełną kontrolę nad dostępem vendorów, od momentu logowania aż po każdą komendę w konsoli.
- VPAM rozwiązuje problemy anonimowych kont, shadow access i braku audytu działań vendorów.
- Umożliwia wdrożenie zasad least privilege i just-in-time access, a także nagrywanie i monitorowanie sesji w czasie rzeczywistym.
- Dzięki temu organizacje zyskują nie tylko większe bezpieczeństwo, ale też zgodność z regulacjami (NIS2, DORA, ISO 27001) i transparentność w relacjach z partnerami.
- Model ten wpisuje się w filozofię Zero Trust, traktując vendorów jako użytkowników wysokiego ryzyka, których każdy dostęp musi być weryfikowany i audytowany.
Konkluzja: VPAM staje się nowym standardem w ochronie krytycznej infrastruktury. To nie „kolejny moduł bezpieczeństwa”, ale strategiczna inwestycja, która łączy kontrolę, zgodność i zaufanie – trzy filary cyberodporności organizacji w erze złożonych łańcuchów dostaw.